Tuesday, August 30, 2011

Freakin Blonder

  Zawsze mi się marzyło, żeby zaszaleć z fryzurą. Nie mam sporych możliwości, bo moje włosy są cienkie i mało podatne na układanie. Udało mi się znaleźć fryzurę, która mi się podoba ale pewnie za jakiś czas znów będę kombinował coś nowego. Nie mogłem natomiast oprzeć się pokusie zmiany koloru... Już w zeszłym roku próbowałem, ale starania zakończyły się fiaskiem i rudzizną.. :) W tym roku postanowiłem ponowić swój pomysł na platynowe włosy zainspirowany kampanią Versace SS2011, w której wystąpiła Abbey Lee w towarzystwie chłopaków z jasnymi jak mleko, blond fryzurami. Na swoje urodziny chciałem mieć takie właśnie platynowe włosy. Niestety domowe starania powieliły historię z przed roku z jeszcze gorszym skutkiem. Potrójne farbowanie w ciągu ok 40 godzin dały coś co nie wyglądało korzystnie ;) Byłem już bliski przefarbowania włosów na naturalny kolor. Do imprezy, na której świętowałem 23cie urodziny zostało ok 3 godziny. Nie chciałem dać za wygraną i wstąpiłem do salonu fryzjerskiego Dorota w gdyńskim Klifie z nadzieją, że wykwalifikowany personel pomorze mi osiągnąć zamierzony cel, albo w najgorszym wypadku uratować włosy, by wyglądały normalnie. To był dobry krok! Przesympatyczna obsługa i prawdziwi profesionaliści zajęli się mną, jak należy. Fryzjerom z salonu Dorota nie tylko udało się uzyskać platynowy blond, ale również uratować moje włosy przed zniszczeniem. Z pełnym zaangażowaniem i dbałością o każdy szczegół. Polecam każdemu ten salon fryzjerski, zwłaszcza, że moje włosy nie wyglądały za ciekawie. Teraz mam platynowe włosy i nie są zniszczone. Włosy bardzo mi się podobają i jestem zadowolony z osiągniętego efektu!


lagally blonde :)

outfit:
Oversized Cardigan- Nike
Oversized T-Shirt- second hand
Bandana- H&M

Kampania Versace SS 2011

edfadiel.blogspot.com

Salon Dorota w Klifie w Gdyni
                             armet-bis.pl                             
 

 Może płowa czupryna, to początek nowego image'u? :)

XOXO- Gossip Boy, Bollo

Sunday, August 28, 2011

Jacket Rocks My Look

  Skórzana kurtka, to jedna z tych rzeczy, w które warto zainwestować ponieważ służy na lata. Należy zwrócić uwagę na fason, aby był jak najbardziej klasyczny, wtedy będzie odpowiedni w każdym sezonie. 
W przeciągu ostatnich trzech lat, od kiedy skórzana kurtka przeżyła swój renesans, na wybiegach pojawiają się skórzaki o najróżniejszych fasonach. 
Najbardziej fashion jest styl motocross, już niebawem za króluje on na wybiegach, ponieważ pojawia się w zapowiedziach największych prognostów mody na świecie. Pojawia się wiele fajnych skóro-podobnych kurtek, które również wyglądają świetnie, mają ciekawe fasony i fajne wykończenie. 
Taka kurteczka świetnie podkręca look i nadaje takiego 'pazura'. W dzisiejszym poście chciałem pokazać Wam stylizację, do której dorzuciłem taką kurtkę. Moja jest skóro-podobna, jak to teraz się ładnie mówi-ze skóry ekologicznej :) 
Kurtka, którą mam na sobie, jest krótka i dopasowana, ma fajne detale nawiązujące do stylu motocross, ale wygląda trochę rockowo, jest świetnym uzupełnieniem dla całego looku zwłaszcza w towarzystwie koszuli w kratę. Taki duet sprawdza się na wiele okazji. Do tego jeansy z obniżonym krokiem i skórzany pasek z ćwiekami. 
Buty ubrałem nie trafione- przyznaję, dlatego nie ma zdjęcia cało-postaciowego, ale uznajmy, że są to skórzane wysokie Converese'y w czarnym kolorze, o których zakupie myślę od dłuższego czasu.... :)



kurtkowy look:


I tradycyjnie, w formie rysunkowej :)

Shirt- Reserved
Tant Top- H&M
Jeans Pants-Blend Jeans
Belt- Reserved
Bag-Reserved

Jaki ciuszek wierzchni jest Waszym pomysłem na podkręcenie looku? :)

XOXO- Gossip Boy, Bollo



Friday, August 26, 2011

Viva Los Orphans

I’m still in a “Holy crackers, it’s too hot and I can’t find anything to wear” sort of mood, in spite of the fact that we had a lovely thunderstorm last night which relieved at least a little of the heat.  When I’m in this mood, I’m completely dissatisfied with most of the clothes I usually love (except for these shoes, apparently) and find myself looking more towards my closet’s orphans.  Yesterday I wore an orphaned yellow skirt.  And today I’m wearing orphaned grey pants:



Yesterday’s orphan acquitted itself rather well, and I think today’s orphan is too.  These pants are years old and, like yesterday’s skirt, I think I’ve only worn them once.  Today though, I decided to pair the pants (Gap) with what appears to be my favorite white tank (Design History via Ross) and my increasingly ubiquitous blue platforms (MRKT via DSW).  I finished the look with some blue and white jewelry, including these earrings:




I didn't notice the rust before I posted this, but, I still like them.

I have no idea why I never wear these pants.  I even have a khaki version that I never wear either.  I think that they maybe used to be a little big for me?  Or I thought they did funny things to my thighs?  I don’t know.  They seem to be okay today though, so maybe I’ll give this pair another shot and maybe even try the khakis (maybe; they are khaki, after all).

I’ll end with my usual Friday advice: have a good weekend!  And also, try to stay cool and if you’re on the East Coast, stay safe!

Happy Friday, All!

Gracey

Hey Sailor Boy!

Marynarskie klimaty zawładnęły modą, zwłaszcza w tym sezonie- jest to totalny macro trend i będzie bardzo silnym trendem również w nadchodzącym zimowym sezonie. Styl marynarski, safari czy militarny lub klasyczny-minimalistyczny, to styl, który zawsze będzie aktualny i poprawny. Najlepszym tego przykładem jest styl marynarski- nie wychodzi on z mody tak samo jak mała czarna. Podstawowa paleta kolorystyczna składająca się z bieli w towarzystwie granatu z czerwienią. Co najlepsze, te zestawienie kolorów pasuje prawie każdemu i trudno tu popełnić błąd, ponieważ jest bardzo łatwy do uzyskania. Ja w dzisiejszym poście postanowiłem pokazać Wam swoją propozycję, zachowując przy tym indywidualny klimat tego co noszę na co dzień :) T-shirt w regularne paski biało-granatowe połączyłem ze spodniami z H&Mu w czerwonym kolorze, w których podwinąłem nogawki aby nadać im odrobiny nonszalancji(podwijam nogawki, rękawki, bo to super wygląda- o tym już w następnym poście!). Do tego dodałem Jeansową kurtką Vintage z Jack&Jonesa, którą znalazłem w second handzie za 1zł :D Aby złamać mimo wszystko tradycyjne podejście do kolorów marynarskich, założyłem tenisówki w miętową krateczkę- pojawia się wiele połączeń mięty z czerwienią, postanowiłem tutaj to wykorzystać . W mojej najnowszej kolekcji również pojawia się takie połączenie, ale zestawienie kolorów jest zdecydowanie mocniejsze. Preview tej kolekcji już na facebooku zajaczkowski.design ,oczywiście zapraszam do polubienia! :)))
Reszta dodatków tego looku jest skórkowa, pasek w spodniach oraz pasek na nadgarstku. Na koniec Ray-Bany Wayfarery, które nigdy nie wyjdą z mody! :)


dzisiejszy Outfit:






Look rysunkowo:


T-Shirt- Reserved
Pants- H&M
Jeans Jacket- Jack&Jones Vintage
Plimsolls- H&M
Belt- Reserved
Sunglasses- Ray Ban

Przykład połączenia czerwieni z miętowym kolorem:
the-coveted.com
zajaczkowski.design Sportified Collection


Stateczek wpłynął do betonowego portu :D

Marynarski chłopak z nad morza pozdrawia ciepło wszystkich odwiedzających :)

XOXO- Gossip Boy, Bollo



Thursday, August 25, 2011

The Skirt Likes Leopard

Yesterday, Kelley, of Threads and Buttons, rescued one of her closet orphans and I remembered, “Hey, I have closet orphans – they might like to be rescued.”  This skirt is the orphan I decided to rescue today:



I actually have a great fondness for all of my closet orphans; I’m just not fond enough of them to wear them regularly.  This skirt is no exception; I like the color and the length and the fullness but I never wear it.  At first it was because it used to be a little big in the waist.  So, I took it in.  And I still never wore it.  But today?  Today the yellow linen skirt has been liberated.

I paired the skirt (thrifted Eileen Fisher) with a knotted white blouse (Banana Republic) and leopard mini-wedges (v. old via Ross) because the skirt hinted that it liked leopard.  I figured “who doesn’t” and added the leopard wedges and some bracelets (Mom-made) to tie them in.  And I liked it.  I just don’t know how versatile this skirt is going to be for me.  The skirt would like me to point out that the fact that I don’t have the imagination for multiple pairings isn’t it’s fault.  And that’s true – I should probably try harder before just giving up. 

To that end, how do you all think this skirt would look with grey?

Happy Thursday, Everyone!

Wednesday, August 24, 2011

Waist Not, Want Not

I have no waist today and I can’t care:



The fact of the matter is that it’s hot (relatively speaking) and I have nothing to wear (even more relatively speaking if it’s possible to qualify that phrase).  So once again I went with loose layers; a sheer blouse (Olivia Moon via Nordstrom) layered over a black dress (thrifted) with platform sandals (MRKT via DSW) and minimal accessories.  I didn’t even pretend to wear a belt today, backwards or otherwise.

This is another outfit that I think is better in the wearing than in the photographing.  It’s very comfortable and nice and cool which is about all I can worry about these days.  I do wonder though if I should think more about how outfits will photograph when I select them.  I probably won’t, because that’d definitely be more than I can handle, but it’s still a thought (I have so few thoughts these days, I like to point them out when they occur).

Question for my Blogger-Readers: When you select an oufit, do you all take into account how it will photograph?

Happy Wednesday, All!

Gracey

Tuesday, August 23, 2011

Polka Dots & A Backwards Belt

Although sometimes I like to insist upon my originality, sometimes I just blatantly copy other bloggers.  Today is one of those days:




Sometime back, the gorgeous Kendi of Kendi Everyday wore a similar belt, from Target, backwards; today I am wearing my belt, from Target, backwards.  What can I say?  Tuesday’s aren’t my days for originality (I save it for the third Thursday of every month).  In addition to a backwards belt, I wore a linen skirt (Jones New York via Macy’s), a polka dot tee (Gap), nude platform sandals (Target) and self-made drop earrings.

This outfit is only okay for me.  I think it’s the proportions.  The skirt is so full that I probably shouldn’t have gone so slouchy up top.  But, it’s finally getting really warm here in Oregon (high 80s, low 90s every day) so I shy away from wearing anything too close to my body.  And this top has polka dots, which in my book count for something (possibly everything).

Today’s Takeaway?  Wear polka dots.  They are going to be huge this fall (according to Marie Claire) and they hide a multitude of sartorial sins (according to me).

Happy Tuesday, All!

Gracey

Tartufo

DSC_1313

Love at first sight

DSC_1322

DSC_1334

My two boys

DSC_1333

DSC_1330

Tried and trusted Guccis



Having a bit of separation anxiety at the moment. Tartufo was picked up by his carers this evening because we're heading to Sardinia for the rest of the week. The silence in my flat is ironically alarming! Mass left on Saturday and now I'm home alone. I want lie and say I didn't spend a minute or two in his play pen, but I did :( Anyway, I realised I never officially introduced my new dog. Meet Tartufo, a 5 month old Maltese who gets more attention than Mass or I do, combined. He was a handful at first, but now I couldn't see my life without him :) I named him after my favourite food, truffle! Tartufo is truffle in Italian. Thought it was fitting as malteses are white, and white truffles are rare :)



Should probably go pack now, can't wait for a bit of sun.

Monday, August 22, 2011

Tunic and Skinnies

While I wouldn’t say that I have a uniform, per se, a tunic and skinnies is probably as close as I get:



It’s just a really easy look for me on days when I need easy, but don’t necessarily feel like wearing a dress.  Today was one of those days, so I paired a dolman-sleeve tunic (Angie via Ross), layered over a lace-trim cami (Old Navy), with “regular” length Flirt skinnies (Old Navy) and a pair of wedges (Bamboo via TJ Maxx).  I added a watch and a bracelet and I was done.  Not the most inspired look, perhaps, but I think the tunic adds enough interest so that it’s not the most boring look either.

Now, I’d like to say a word about dolman sleeves.  I love them.  I have several pieces with dolman sleeves (my dress from this weekend, for example) and they’re just great.  Especially for someone with my broad shoulders – a dolman sleeve gives my shoulders a bit more room to move around, which I love.  I hate feel constricted in my clothes so these really work well for me.  Also, as my bloggy friend Erin has pointed out, they have a fabulous sense of drama.  And what girl doesn’t love drama, right?  Right.

Today’s Takeaway?  If you don’t already love dolman sleeves, crawl out from under that sartorial rock and give them a shot.  They’re comfy and dramatic.

Happy Monday, Everyone!

Gracey

Summer Parka- Blogger's First Month

Hallo Wszystkim po krótkiej przerwie. To był bardzo przebojowy weekend- długi, ponieważ wkradł się w niego mały urlop :) Wszystko związane z moimi urodzinami i wizytą wyjątkowych dla mnie osób w Trójmieście ale o tym niebawem. W dzisiejszym poście przedstawiam Wam temat letniej parki. Parka wg słownika odzieżowego, to wydłużone okrycie wierzchnie z kapturem, ściągnięte w talii troczkami. Wzorowana na kurtkach traperskich i eskimoskich. Była początkowo ubiorem wojskowym, potem stała się ubiorem wierzchnim na co dzień. Parka jest po prostu mega trendowym must-havem!  W kolekcjach męskich na sezon Spring/Summer 2012 jest mnóstwo okryć typu płaszcz, parka, wiatrówka itd. Moją szczególną uwagę przykuły parki w multikolorach, które zamykały pokaz Juun J. Uwielbiam projekty tego projektanta! Mnie udało się trafić na idealną parkę na lato, zwłaszcza w naszym klimacie. Jest przeciwdeszczowa i bardzo wygodna. Szkoda, że jest czarna, ale mam nadzieję znaleźć podobną w jakimś ciekawym, żywym kolorze. Do tego zagrałem właśnie kolorami, ubrałem dwa T-shirty cytrynowy żółty od spodu i na niego royal blue. Dla stonowania granatowe spodnie z H&Mu. Dodatki, to torba, którą już miałem w jednym z poprzednich postów i okulary przeciwsłoneczne z białymi oprawkami ala Wayfarery, które moja Przyjaciółka przywiozła mi w prezencie z Londynu. Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę, że wczoraj minął miesiąc od kiedy prowadzę tego bloga. Statystyki wyświetleń zaskakują nie tylko mnie. W ciągu tego miesiąca mój blog był wyświetlony ponad 1600 razy, w krajach takich jak Cypr, Malta, Rosja, Bułgaria, Francja, Szwajcaria, Szwecja, Brazylia itd. Oczywiście największa oglądalność jest w Polsce. Wszystkim osobom zaglądającym i regularnie czytującym bloga bardzo, bardzo dziękuję :)


Dzisiejszy Outfit:




Rysunkowo :)

Summer Parka- Reserved
T-Shirt- 2x Reserved
Pants- H&M
Bag- Reserved
Plimsolls- Primark
Sunglasses- gift
Woven Belt- Reserved

Przykłady Parki z pokazów SS 2012
3.1 Phillip Lim SS2012 Menswear- style.com

Jean Paul Gaultier SS2012 Menswear-style.com

Nicole Farhi SS2012 Menswear- newyorkmodelblog.com

style.com
Dries Van Noten SS2012 Menswear-style.com

I Parki, które szczególnie mi się spodobały!
thisheartsonfire.com
shows.sight-management.com
filepmotwary.com
Juun J SS2012 Menswear



Jedna Parka czarna, druga kolorowa-jaki to będzie kolor? Na pewno odważny! :)

XOXO- Gossip Boy, Bollo