Thursday, October 6, 2011

Market Bag Not For Shopping

  Zakupy, to najbardziej 'mordująca' przyjemność na świecie! Uwielbiam się tak umęczać ;) I nie chodzi wcale o to, aby chodzić po sklepach dla sportu. Polowanie na super ciuch, czy dodatek- to jest dopiero przyjemność zwłaszcza, gdy zakończy się zwycięstwem w postaci długo poszukiwanych butów + pyszne, gorące latte w nagrodę :)
A propos zakupów, to z pewnością waszemu 'modowemu' oku nie umknęła torba Jil Sander, która pojawiła się już w zeszłym roku na pokazach pret-a-porter. Zrobiła furorę wśród  fashionistów. Przypominająca dosłownie foliówkę z marketu, w pięknych soczystych kolorach. W następnym sezonie H&M wypuścił na rynek również swojego marketowego torbacza. Mnie przypadły bardzo do gustu te torby. Na Sander mnie jeszcze nie stać, więc postanowiłem wykorzystać swoje umiejętności i zrobiłem podobną. Użyłem do uszycia tej torby specjalnego rodzaju nylonu, który nie przepuszcza promieniowania. Co prawda ta właściwość torbie nie jest potrzeba, to torba jest bardzo efektowna :) Jak Wam się podoba?


Outfit i torbacz :)







Rysunkowo:)

Moto-Jacket- Reserved
Shirt- Reserved
Skinny Jeans- Zara
Belt- Oazis
Market Bag- zajaczkowski.design :)
Plimsolls- H&M
Watch- Swatch


JIl Sander Market Bag
unexistentialist.blogspot.com

Marketowy torbacz H&M
blog.psbydila.com


Natalia Kills ft. Will I Am- Free (tak a propos zakupowania) ;)


Czekam z niecierpliwością na sobotni wypad do centrum i... oczywiście nowe polowanie shoppingowe :) na szczęście sobota czeka tuż za rogiem :) Udanego weekendu Kochani!


XOXO- Bollo <3

No comments:

Post a Comment